Wiadomości

  • 2 lipca 2021
  • wyświetleń: 2642

Z domu zrobili hostel. Była interwencja policji

Mieszkańcy rejonu ulicy Mikołowskiej i Wąskiej skarżą się na uciążliwe sąsiedztwo. Jak twierdzą, jeden z domów przy ulicy Mikołowskiej najprawdopodobniej został hostelem.

- Mieszkańcy okolicznych domów od dwóch lat skarżą się na nieustające, niewłaściwe i niestosowne zachowanie jego mieszkańców - napisała w swej interpelacji skierowanej do władz miasta radna Aleksandra Wysocka-Siembiga.

Jak opisuje, "w hostelu mieszka około 30 osób, które ustawicznie zachowują się głośno, hałaśliwie i nie reagują na prośby uspokojenia się".

- Policja wzywana na miejsce również nie jest w stanie poradzić sobie z tą sytuacją. Mieszkańcy czują się coraz mniej bezpiecznie a i walory estetyczne pięknej okolicy zdają się być nadszarpnięte - podkreśla przedstawicielka mieszkańców.

Jak się dowiadujemy "w trakcie wykonanych czynności przeprowadzono szereg rozmów z mieszkańcami pobliskich domów- znajdujących się przy ul. Mikołowskiej i Wąskiej".

- W ich trakcie ustalono, iż od około miesiąca przedmiotowy problem już nie występuje, związane jest to ze zmianą lokatorów na tej posesji - poinformował mł. insp. Arkadiusz Konowalski z Komendy Miejskiej Policji w Tychach.

Jak dodał, ponadto nawiązano kontakt z firmą zarządzającą nieruchomością.

- W rozmowie telefonicznej pracownikowi firmy przekazano wszystkie uwagi, które zgłaszają mieszkańcy. Jak ustalono firma zarządzająca nieruchomością nigdy nie otrzymywała skarg od mieszkańców dzielnicy Wilkowyje - podaje policja.

Jednakże lokatorzy zostali przez policję pouczeni o tym, by przestrzegali zasad "współżycia społecznego".

raz / tychy.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.