Po przybyciu na miejsce zgłoszenie zostało potwierdzone. Pojazd w całości był objęty pożarem. Strażacy w aparatach ochrony układu oddechowego podali prąd wody w natarciu. Osoby podróżujące pojazdem - rodzice i dwójka dzieci - bezpiecznie opuścili pojazd.

W trakcie działań ruch był całkowicie zablokowany. - Niestety nie wszyscy kierowcy rozumieli zagrożenie oraz wykazali zrozumienie w związku z zaistniałą sytuacją i próbowali ominąć zablokowaną drogę, jadąc chodnikiem. Odbyli oni pouczającą rozmowę z funkcjonariuszami policji będącymi na miejscu - relacjonuje portal 112tychy.pl.

Po ugaszeniu pożaru strażacy sprawdzili wrak używając kamery termowizyjnej. Dodatkowo, przy użyciu sorbentu, zneutralizowali plamę płynów eksploatacyjnych, które wyciekły z pojazdu. Samochód został odholowany przez pomoc drogową, a uprzątnięciem drogi zajęła się firma odpowiedzialna za jej utrzymanie.

Działania na miejscu trwały około godziny.