REKLAMA WYBORCZA

Wiadomości

  • 11 czerwca 2019
  • wyświetleń: 1105

Pijany 59-latek jechał motorowerem. Ujęła go ekipa karetki

Postawą godną pochwały wykazali się ratownicy medyczni, którzy uniemożliwili dalszą jazdę pijanemu kierowcy. Przekazany w ręce tyskich policjantów mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. W takim stanie podróżował swoim motorowerem. Na szczęście, dzięki czujności ekipy karetki i błyskawicznej reakcji patrolu drogówki został w porę wyeliminowany z ruchu.

Do zdarzenia doszło na ul. Batorego w Tychach. Z przekazanej dyżurnemu informacji wynikało, że załoga karetki pogotowia ratunkowego zauważyła dziwnie zachowującego się kierowcę motoroweru. Ratownicy zwrócili na niego uwagę, ponieważ jego tor jazdy pozostawiał wiele do życzenia. Początkowo jedynie przyglądali się jego zachowaniu. Zrównali się samochodem z nim prosząc, by zjechał na pobocze, ten jednak odjechał slalomem. Ekipa karetki nabrała wówczas uzasadnionych podejrzeń, że mężczyzna może być pijany. Pojechali za nim i chwilę później mężczyzna został zatrzymany.

Ratownicy wyczuli silny zapach alkoholu i nauczeni doświadczeniem, nie mieli żadnych wątpliwości, że kierowca jest kompletnie pijany. Natychmiast wezwali na miejsce policjantów, którzy zatrzymali amatora jazdy „po kielichu”. 59-letni tyszanin wydmuchał ponad 2 promile. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach informatycznych okazało się, iż nie była to pierwsza sytuacja, w której prowadził motorower na „podwójnym gazie”. Był już karany za to przestępstwo zatem usłyszał już zarzut z "recydywą". Teraz o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.

BM / tychy.info

źródło: KMP Tychy

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.